Magia uniwersytetu

Istnieją różne typy szkół wyższych, z których każda ma swoją specyfikę i niepowtarzalny charakter. W tym edukacyjnym krajobrazie szczególną pozycję od zawsze zajmuje uniwersytet. Działają one w największych miastach i w swojej tradycyjnej formie wyróżniają się interdyscyplinarnością. Typowy polski „uniwerek” ma złożoną strukturę organizacyjną. Nad wszystkim góruje rektorat, z rektorem oraz prorektorami na czele. Ta centralna komórka wyznacza kierunki rozwoju i sprawuje liczne funkcje administracyjne, jednakże codzienność uniwersytecka to głównie wydziały. Tych jest zwykle sporo i cały czas pojawiają się nowe. Każdy z wydziałów realizuje naukę na różnych kierunkach, dysponuje również własnymi obiektami oraz zapleczem socjalno-technicznym.

 

Prestiż studiów na uniwersytetach nie słabnie i to jest fakt. Ich poziom bywa jednak różny i dla przykładu w Polsce dominującą pozycję od lat utrzymuje kilka z nich. Mowa o uczelniach w Warszawie, Poznaniu oraz Krakowie, które stanowią stały skład podium w rozmaitych rankingach oraz zestawieniach. Pozostali starają się gonić czołówkę, ale w praktyce jest to zadanie trudne. Uniwersytet w mniejszym mieście (choćby w Toruniu czy w Białymstoku) będzie miał zawsze gorszą pozycję. Nie oznacza to jednak, że studia tam nie są wartościowe.

 

Uniwersytet jest zatem celem i marzeniem wielu polskich licealistów – i zwykle jest to cel w zasięgu ich możliwości. Nad Wisłą ten typ uczelni ma status publiczny, nie doczekaliśmy się jak dotąd żadnego uniwersytetu prywatnego o silnej reputacji.

 

8 thoughts on “Magia uniwersytetu

  1. Witam! Szybko czyta się to, co jest poruszone w spójnym wpisie. Sądzę, że ten kto to napisał, posiadał rzeczowe pojęcie o przedmiocie sprawy. Treść tekstu okazała się dla mnie nieobojętna i bez wątpienia też kiedyś skorzystam z zaprezentowanych tutaj porad. Pozdrawiam i życzę kolejnych udanych opisów w tym samym wydźwięku.

  2. Witam! Szybko czyta się to, co jest poruszone w spójnym wpisie. Sądzę, że ten kto to napisał, posiadał rzeczowe pojęcie o przedmiocie sprawy. Treść tekstu okazała się dla mnie nieobojętna i bez wątpienia też kiedyś skorzystam z zaprezentowanych tutaj porad. Pozdrawiam i życzę kolejnych udanych opisów w tym samym wydźwięku.

  3. Cześć Wam. Zainteresował mnie ten artykuł. Kiedyś poszukiwałam porad w tym temacie ale w końcu tu dowiedziałam się, co można, a czego nie. Wie się, że autor rozumie o czym pisze. Polecam inne jego opisy pod tym tematem.

  4. Cześć Wam. Zainteresował mnie ten artykuł. Kiedyś poszukiwałam porad w tym temacie ale w końcu tu dowiedziałam się, co można, a czego nie. Wie się, że autor rozumie o czym pisze. Polecam inne jego opisy pod tym tematem.

  5. Hej wszystkim, tekścik pomocny, tylko autor mógł dłużej pociągnąć temat. Ale czytało się to w miare dobrze. Wszystkich zajaranych tematem zachęcam dozapoznania się. Trzeba powiedzieć, że autor zna się na zagadnieniu. Pozdro

  6. Hej wszystkim, tekścik pomocny, tylko autor mógł dłużej pociągnąć temat. Ale czytało się to w miare dobrze. Wszystkich zajaranych tematem zachęcam dozapoznania się. Trzeba powiedzieć, że autor zna się na zagadnieniu. Pozdro

  7. Wyjątkowo użyteczny post, przepędził moje sceptyczne myśli i pogłębił wiedzę. Dzięki niemu prześledziłam wątek i uporządkowałam wiedzę. Przeszukałam mnóstwo stron internetowych poszukując materiałów z tej dziedziny i w końcu udało mi się wyszukać coś, czego potrzebowałam. Szacunek dla Twórcy tekstu.

  8. Wyjątkowo użyteczny post, przepędził moje sceptyczne myśli i pogłębił wiedzę. Dzięki niemu prześledziłam wątek i uporządkowałam wiedzę. Przeszukałam mnóstwo stron internetowych poszukując materiałów z tej dziedziny i w końcu udało mi się wyszukać coś, czego potrzebowałam. Szacunek dla Twórcy tekstu.

Skomentuj Drogomir Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *